Dziś zaprezentuję Wam Pamiątkę Chrztu Świętego dla małej Zuzi, w formie albumu harmonijkowego. Miał być “na bogato”. Starałam się jak mogłam, ale to jest max moich możliwości, jeśli chodzi o ilość elementów dekoracyjnych. Zawsze obawiam się przesady i aby moja praca nie trąciła cepelią. Ale dobrze wiecie, że nie jestem zwolenniczką stylu “im więcej tym lepiej”.
Przyszła wena i dzięki niej powstał album jak poniżej.
Do następnego.
B.